Nowa jakość dla twojego roweru
Nie
ma już chyba osób, które nie zauważyły jeszcze, że kultura rowerowa w polskich
miastach przeżywa swój renesans. Rowerzystów jest co raz więcej. Dwa koła stały
się najlepszym wyborem dla ceniących sobie czas, wygodę, zdrowie i pieniądze.
Rowerem do szkoły, pracy, na zakupy i po przyjemność. Mentalność się zmieniła. Za
rowerzystami (trochę łapiąc zadyszkę) próbuje nadążyć rowerowa infrastruktura.
źródło: http://blog.zw.com.pl/blog/archives/839 |
Nie bądźmy kompletnymi
malkontentami. Wiele jeszcze można polepszyć ale dużo zostało już zrobione.
Przede wszystkim zachwycają wyrastające jak grzyby po deszczu ścieżki rowerowe.
Często zaczynają się znienacka i prowadzą donikąd. Bywają także opatrzone
krawężnikiem tak wysokim, że zjeżdżając z niego można postarać wykręcić jakiś
ciekawy rowerowy trik, sytuacja wygląda mniej zabawowo kiedy trzeba pod coś
takiego podjechać. Niekiedy problemem staje się materiał z którego wykonano
ścieżkę – nieśmiertelna kosatka bauma. Dłuższa jazda po niej sprawia, że nie
jesteśmy się w stanie skoncentrować na własnych myślach:) Jednak Miastu
Stołecznemu Warszawa, trzeba przyznać, że wyczuwa w powietrzu rowerowe wibracje
i ścieżek jest co raz więcej. Przykład? Z naszego podwórka – przez Park
Szczęśliwicki można tej wiosny przejechać piękną, asfaltową ścieżką rowerową z
każdego zdarzenia.
źrodło: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,12266342,Kara_dla _operatora_Veturilo___Poczatki_sa_trudne_.html |
Jesteśmy również
wielkimi fanami miejskiego roweru. System Veturilo zadebiutował w Warszawie
dopiero w zeszłym roku ale zdążył zjednać sobie ogromne rzesze zwolenników.
Dodatkowo miasto zadbało o to, żeby stacje wypożyczalni powstawały w miejscach w
których będą najlepiej służyć mieszkańcom. Dzielnica Ochota uruchomiła na początku
tego roku ankietę, w której mieszkańcy sami mogli wybrać lokalizację niektórych
stacji, które powstaną na wiosnę w tej dzielnicy. W tym roku Veturilo miało
zacząć działać już 1 marca. Niestety pogoda pokrzyżowała te plany i na miejski
rower musimy jeszcze troszkę poczekać. Na szczęście jesteśmy cierpliwi.
źródło: http://sustainablecitiescollective.com/joepeach/22157 /ideas-cities-spatially-and-functionally-innovative-bicycle-parking |
Coś czego zdecydowanie
brakuje – miejskie stojaki rowerowe albo nawet całe rowerowe parkingi. Takie miejsca
w ogóle nie funkcjonują. Jeśli chcesz udać się rowerem do sklepu musisz liczyć
na to, że jego właściciel zadba o infrastrukturę w ogóle swojego sklepu. Jeśli nie
to pozostają znaki drogowe, barierki. Na szczęście wielu właścicieli sklepów zrozumiało,
że organizując przed swoimi sklepami galeriami handlowymi) parkingi rowerowe
albo po prostu porządne stojaki. Stojaki pojawiają się również pod szkołami,
uczelniami. Jednak pod moją ulubioną biblioteką publiczną rower nadal trzeba przypinać
do barierek od podjazdu dla wózków. Tutaj wiele jest jeszcze do zrobienia.
Wierzymy jednak, że wszystkie słabe punkty da się nadrobić.
Chcielibyśmy, żeby
rowerzyści nie tylko przestali być traktowani jak obywatele drugiej kategorii.
Uważamy, że powinno ich się traktować lepiej niż przeciętnego obywatela :) W
końcu rowerzysta oszczędza miastu korków, zanieczyszczeń środowiska, pieniędzy na
opiekę zdrowotną (rower = samo zdrowie). Jeśli więc miasto planuje postawienie
rowerowych parkingów to domagamy się naprawdę wysokiego standardu! Niech parkingi
rowerowe będą zadaszone i w obrębie pola widzenia jakiejś miejskiej kamery.
Wiaty rowerowe świetnie wkomponowały by się w miejski krajobraz. Jeśli czytają nas
osoby decyzyjne, apelujemy o nową, lepszą jakość dla rowerzystów!
Zainspirowani parasolami rowerowymi, których zdjęcie zostało wrzucone na nasz profil na Facebooku stworzyliśmy nowy produkt. Oto nasze wiaty rowerowe:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz