piątek, 21 września 2012

Rower na srebrnym ekranie











Rower nA SREBRNYM EKRANIE

21 września  rozpoczyna się w Warszawie Festiwal Filmów Rowerowych. Wydarzenie to ma na celu promocje, popularyzację, ale przede wszystkim celebrowanie kultury rowerowej. Festiwal obfituje nie tylko w ciekawe produkcje filmowe z całego świata – organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji dla zakochanych w rowerach.

"Nie zależnie od tego jak często jeździsz i czy jeździsz. Czy jesteś kurierem, grasz w Bike Polo, masz składaka po dziadku, czy dopiero zastanawiasz się nad tym, czy dasz radę wyjechać z Pól Mokotowskich i zmierzyć się ze zmianą pasa ruchu na Marszałkowskiej." Takim hasłem reklamuje się pierwszy warszawski Festiwal Filmów Rowerowych.  Jak to zazwyczaj bywa przy małych, nierozbuchanych marketingowo inicjatywach, festiwal jest efektem pasji kilku zapaleńców. Osoby zagłębione w miejskim rowerowych światku zaprzyjaźniły się z miłośnikami niszowego kina. Efektem jest fantastyczna inicjatywa, która swój finał będzie miała w ten weekend w stolicy.

źródło:  http://www.wafflesandsteel.com/category/a-sunday-in-hell/
Mimo, iż organizatorzy przygotowali dla warszawiaków wiele atrakcji, trzonem festiwalu są filmy z rowerem w tle. W kinie Muranów, publiczności zostanie zaprezentowany, kultowy już, wśród fanatyków dwóch kółek, film „Sunday in hell”. Opowiada on o jednym z najtrudniejszych, francuskich wyścigów kolarskich. W produkcji pojawia się niewiele słów komentarza. To obraz opowiada nam całą historię. Obserwujemy kolarzy od momentu przygotowań do startu aż po moment, kiedy po wyścigu, biorą prysznic. Śledzimy ich losy przez cały czas trwania wyścigu. Daje to rzadką możliwość dostrzeżenia co decyduje o zwycięstwie i jak smakuje porażka. Na festiwalu obecne będą również premiery. Kanadyjski film „Mourder of couriers” to dokument o kurierach z  Vancouver. Został on zrealizowany – jak mówią producenci – przez kurierów, o kurierach ale dla wszystkich.

źródło:  http://streetwaves.pl/ludzie-projekty/projekt-zebatka-warsztaty 
Weekend z Festiwalem Filmów Rowerowych to jednak nie tylko czas spędzony w kinie. Organizatorzy przygotowali o wiele więcej. Wyjątkowo ciekawą propozycją wydają się być warsztat z naprawy rowerów dedykowany w szczególności kobietom. W czasach kiedy uprzejmi panowie zawsze chętnie pośpieszą z pomocą, trudno jest się czegoś nauczyć. Na warsztatach panie dowiedzą się  jak wyregulować hamulce, wymienić dętkę i wiele innych. Oczywiście organizatorzy zapewniają, że panowie nieśmiało próbujący wkraść się na warsztaty nie zostaną z nich wyproszeni.

Kolejną ciekawie zapowiadającą się atrakcja przygotowaną w ramach Festiwalu Filmów rowerowych jest gram miejska – Alleycat. Zabawa ta została zapoczątkowana przez, niedostających się ze swoimi rowerami, kurierów. Polega ona na przedostaniu się w jak najszybszy sposób z punktu A do punktu B. Oczywiście na rowerze! W grze liczy się znajomość miasta, orientacja, siła w nogach a czasem oczywiście… szczęście. Wyścig nie będzie jednak morderczą gonitwą. Organizatorzy chcą, aby okazał się świetną zabawą dla szerszego grona odbiorców.

W ten weekend Warszawa rowerem stoi. Cały rozkład jazdy festiwalu znajdziecie na jego fan page na portalu Facebook. https://www.facebook.com/FestiwalFilmowRowerowych

My na pewno skorzystamy z licznych atrakcji. Jesteśmy pełni podziwu dla inicjatywy!

Odwiedź nas również na www.e-snr.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz